pogarda

Praca zbiorowa

Ten zin jest kolażem złożonym z fragmentów naszego życia, którego częścią ostatnimi czasy stawał się coraz bardziej autonomizm. Motywowała nas nienawiść do społeczeństwa kapitalistycznego. Konkretniej: szefów, przeciembiorców, czynszojadów, polityków, kamieniczników, flipperów, klasy średniej, policji i całej reszty cywilizowanych tego świata. Nie jest to jednak nienawiść, która kończy się w resentymencie i poczuciu opresji. Patrzymy na nich z wyższości, czujemy się lepszym sortem ludzi. Pogarda jest tym, co pozostaje z nienawiści klasowej, gdy klasie uda się zerwać z kapitałem. Nasze poczucie wyższości domaga się bycia zamienionym w realnie materialną przewagę.

Wydane we współpracy z projektem Pojęcia przy pracy.

Nigdy bowiem nie popadłem w ten błąd, który tak często mogłem obserwować u wielu robotników czy drobnomieszczańskich intelektualistów, a który polegał na tym, że kapitalistyczny świat w ostatecznym rachunku jednak im imponował. Ustrzegła mnie przed tym moja wywodząca się jeszcze z lat chłopięcych nienawiść do życia w kapitalizmie, którą przepełniała pogarda.